Z zimowej podróży lavinki do Reszla spowodowanej chęcią zaliczenia jednego przedmiotu na studiach. Zaliczenie powiodło się aczkolwiek autografu prowadzącego lavinka nie doczeka się prawdopodobnie już nigdy....
Nowa czarno-biała galeria po prawej stronie...
dodano: 10 kwietnia 2009 22:16
OdpowiedzUsuń:)
autor lavinka
dodano: 27 marca 2009 20:29
O tak ! Reszel ;D Fajnie sie tam mieszka ;]
autor OneK
dodano: 18 marca 2007 11:40
Ha! Jakos wczesniej nie skojarzylem co to za Reszel... i swietny widok na czerwone dachy miasteczka z wiezy :)
autor meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 12 marca 2007 22:18
Mój piękny Reszel... ech... Zamek wygląda jak z bajki, bo jest z bajki :-) Z mojej bajki, zakończonej jakiś czas temu...
autor Artur
dodano: 11 lutego 2007 13:28
fajny blog:) zapraszam do mnie http://nobody15.blog.interia.pl/
autor Nobody
blog: nobody15.blog.interia.pl/
dodano: 10 lutego 2007 17:32
Dzieki za komenty ;* ;* ;*
autor Jean
dodano: 05 lutego 2007 23:47
dzienki za komcia pozdrawiam pa1
autor dzoana
dodano: 05 lutego 2007 16:06
O,to ja byłam troszkę dawniej. Jestem z rocznika 77,a to był mój drugi trzeci rok.Czyli to powinno być w okolicach 2000roku. Mieli ją remontować,ale wtedy jak byłam dopiero co kładli dachówkę na kościele(poprzednio ulożona blacha mogła spowodować zawalenie się budynku,przez likwidację siły dociskającej)
lav
autor lavinka
dodano: 05 lutego 2007 15:14
a no właśnie to mogła być plebania chyba - jak ja byłem a było to jakieś 5 lat temu to była ruderą...
znaczy się nie była odremontowana :)
autor JanHszan
dodano: 05 lutego 2007 10:43
A,bo wy w wieży nocowaliście ;-) Na zwiedzanie Reszla nie było za dużo czasu,bo jeżdziliśmy dużo wokół. Także pamiętam tylko okolice kościoła(+plebanie) i skarpę. Co do noclegu to faktycznie spaliśmy "na pokojach". Dużo lepsze warunki ;-)
lav
p.s.Czy ta stara plebania została odremontowana?(nie ma jej na zdjęciach)
autor lavinka
dodano: 05 lutego 2007 0:05
a stała tam jeszcze ta rudera naprzeciwko zamku ? ;) (tak trochę po prawej stronie mając wejście do zamku za plecami) Pamiętam że tam łaziliśmy trochę. No i chyba też ją rysowaliśmy. Pamietam też jakąś secesyjną kamienicę bardziej w głąb miasta ale chyba mi się już różne plenery zlewają w jeden ;)
Pozdro.
PS: My nocowaliśmy w samym zamku i pamiętam, że były tam takie schody co miały wysokośc najdłuższego boku cegły, a szerokość dwóch główek. Z takim dojsciem dostaliśmy "kwaterę", co oczywiście rodziło pewne "problemy" ;) Schodzić trzeba było na czworakach - ale to pewnie dlatego, że "pokoje właściwe" były zajęte przez jakichś ludzi z jakiegośtam sympozjum.
autor jaancio1
dodano: 04 lutego 2007 20:55
Hej fajny blog widze ze lubisz podroze fajna jest ta twoja galeria.Mam nadzieje ze bedzie ich jeszcze wiecej bo chetnie poogladam:D
autor necia765
dodano: 02 lutego 2007 14:22
Zamek wygląda trochę jak z bajki.Ale lepiej nic tam nie jeść ;-))) Kuchnię mają nie teges...
autor lavinka
dodano: 02 lutego 2007 14:18
cudowny zamek;). No tak miałaś racje że to "jezioro" to troche małe. Bo to raczej był staw. ;D pzd
autor Jean