Z wyprawy lavinkowej nad morze. Byłam tam zaledwie 5dni i zdążyłam zwiedzić Jastrzębią Górę, Gdańsk i właśnie port we Władysławowie,który zachwycił mnie najbardziej... Ahoj!
17 marca 2007
4 marca 2007
>>>>>Wietrzny Malbork>>>>>
Któregoś wiosennego dnia lavinka wybrała się na wycieczkę do Malborka. W Warszawie było ciepło,chodziło się w krótkim rękawie... niestety na miejscu okazało się,że tylko tam.W Malborku było 10 stopni, wiało i popadywał deszcz. Turystów jak na lekarstwo... nasz przewodnik, starszy dziadunio też nie był zachwycony.... przegonił nas przez cały zamek, a potem zaprosił na kawę w miejscowym zajeździe, gdzie grzaliśmy skostniałe z zimna kończyny... było fajnie ;-)
Subskrybuj:
Posty (Atom)