Jako,że lavinka była w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą nie raz i nie dwa...nazbierało się trochę fotek.. tym razem prezentuje wyszperane zdjęcia z czerwcowego pleneru. Mało ich bo ciągle padał deszcz... na uwagę zasługuje piękny cmentarz żydowski oraz boczne uliczki...
dodano: 22 grudnia 2007 21:02
OdpowiedzUsuńDziękuje serdecznie za komentarz i za odpowiedź związaną z konkursem :) Ja również składam Tobie najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia i pomyślności i słodyczy śle filozof.
autor filozof
dodano: 04 grudnia 2007 2:23
Ojej,wielbłąd! Muszę spytać znajomą z tamtych okolic :)
autor lavinka
dodano: 03 grudnia 2007 12:51
Cześć, dzięki za informacje o Parchatce. (się zrymowało) Tam jeszcze nie byłem. Zawsze przejazdem do Puław. W Parchatce ktoś kiedyś trzymał wielbłąda jako atrakcję przy restauracji. Firma padła, właściciel uciekła a wielbłąd pozostał. Opisywali to pare lat temu w lokalnej prasie. Pozdrawiam
autor Hagen
dodano: 01 grudnia 2007 17:11
autor tomek-wesoly
dodano: 27 listopada 2007 12:28
FAJNY BLOOG . ZAPRASZAM DO MNIE
autor daisza
dodano: 27 listopada 2007 4:28
Pozdrawiam jesiennie wciaz jeszcze i serdecznie !!!
autor gosicka
dodano: 25 listopada 2007 16:56
Pozdrawiam niedzielnie :)
autor anek273
dodano: 24 listopada 2007 22:23
Ostatnio wzrosło moje zainteresowanie billboardami po Akcji Grupy Trzymającej Warszawskie blogi (gtwb.blox.pl). Wymyśliliśmy,że raz w miesiącu piszemy coś na zadany temat u siebie na blogach ( mój:warszavka.bloog.pl) i zrobił się z tego ciekawy przegląd. Nudny z pozoru temat stał się powodem do ciekawych dyskusji, nie tylko estetycznych :) Zapraszam, przyjmujemy również osoby spoza Warszawy, dostają one status Ambasadora, ale niestety trzeba mieć konto na gazecie (do uczestniczenia w głosowaniu i zgłaszaniu tematów kolejnych akcji).
autor lavinka
dodano: 24 listopada 2007 20:27
Niestety zasłaniają... Ale i tak lubię swoje miasto, mimo wszystkich wad :)
autor primavera21
dodano: 24 listopada 2007 18:24
Gratuluję, bo zasługujesz na tą nagrodę :)
autor primavera21
dodano: 20 listopada 2007 21:38
@ anek: Mam w domu fińską siekierę rozłupującą :) Ledwo można ją unieść, ale myślę,że komputer ładnie by się rozbryzgiwał po ścianach :)
autor lav
dodano: 19 listopada 2007 22:27
OdpowiedzUsuńE tam, siekiera! Z młotkiem jest więcej satysfakcji...
Hmmm chodzi o komputer, bo jakoś dziwnie mi sie napisało... :)
autor anek273
dodano: 19 listopada 2007 14:42
Tu akurat byłam na plenerze rysunkowym, zdjęcia robiłam z myślą o rysunkach(w deszczu nie dało się nic narysować) więc rysowałam ze zdjęć.... a co do roweru to wtedy miałam tylko starego składaka,więc nie dało by rady nim w Kazimierzu jeździć... :)
autor lavinka
dodano: 19 listopada 2007 6:03
Czar jakis jest widoczny na wszystkich zdejciach ,a to najwazniejszeja nie umiem robic zdjec ,gdy pada deszcz,jakies ciemne mi wychodza i choc korzystac mozna z programu nERO-to wole wlasne ,dobrze zrobione,mimo deszczu-znakomite . Pozdarwiam ,Najezdzilas sie wiele,nazwiedzalas,w czasie deszczu tez na rowerze ? Trzymaj sie cieplutko zatem ...
autor gosicka
dodano: 18 listopada 2007 14:24
Dziękuję za odwiedziny :)
Nowy tom przygód Mikołajka ukazał się 5 listopada, kosztuje 38 zł.
Dla rocznika '73 - czyli mojego - też był on postacią kultową :)
Pozdrawiam niedzielnie :)
autor anek273
dodano: 18 listopada 2007 13:21
dość nietypowe zdjęcia rozpoczynaja Twa opowieśc... a ja
Zapraszan na post - Goście V KFG - himalaiści.
Krakowski festiwal to swieto ludzi gór - Termin: 7-9 XII 2007
dużo miłego na weekend.
autor himalman
dodano: 17 listopada 2007 21:13
Piękne, klimatyczne miejsca... Pozdrawiam weekendowo :)
autor anek273
dodano: 15 listopada 2007 13:07
Fajny blog, wpadnij do mnie i zgarnij 150 komci :* www.ca.xx.pl
autor asiulka
dodano: 15 listopada 2007 12:24
Bo jest! Jak się wejdzie po kamiennych schodkach na skarpę i minie mur to można zobaczyć regularny las. Tuż za grobami są już chaszcze, zresztą widać je na jednym ze zdjęć.
Do Kazimierza łatwo dojechać nie-samochodem. Jedzie się pociągiem do Puław i tam przesiada tuż pod dworcem autobus,który jedzie tam bezpośrednio.
autor lavinka
dodano: 15 listopada 2007 11:33
OdpowiedzUsuńMiasto o moim imieniu, a ja tam jeszcze nie byłem :-( ale postaram się kiedyś pojechać :-)
A ten cmentarz wygląda jkaby był w środku lasu :-|
Pozdrawiam serdecznie Lavinkę :-)
autor ange77
dodano: 14 listopada 2007 21:14
O, zaintrygowałeś mnie :) Ciekawostką jest to,że przed wojną w Kazimierzu prawie nie było drzew... wszędzie pasły się kozy ;-)
A teraz jest zakaz wycinania czegokolwiek i dlatego jest tam tak dużo zieleni :)
autor lavinka
dodano: 14 listopada 2007 13:24
Wina raczej deszczu. Poza tym teraz sporo w Kazimierzu wyremontowano :)
autor lavinka
dodano: 14 listopada 2007 11:04
Smutno tu i zielono, za zielono i za smutno. Czy to tylko winna pora roku?
autor John
dodano: 14 listopada 2007 10:31
Każde ze zdjęć ma swój klimat. Dobre pozdrawiam.
autor JeGo