13 listopada 2007

>>>>>> Kazimierz Dolny 1998 >>>>>>

Jako,że lavinka była w Kazimierzu Dolnym nad Wisłą nie raz i nie dwa...nazbierało się trochę fotek.. tym razem prezentuje wyszperane zdjęcia z czerwcowego pleneru. Mało ich bo ciągle padał deszcz... na uwagę zasługuje piękny cmentarz żydowski oraz boczne uliczki...



3 komentarze:

  1. dodano: 22 grudnia 2007 21:02

    Dziękuje serdecznie za komentarz i za odpowiedź związaną z konkursem :) Ja również składam Tobie najserdeczniejsze życzenia z okazji zbliżających się świąt Bożego Narodzenia, dużo zdrowia i pomyślności i słodyczy śle filozof.

    autor filozof

    dodano: 04 grudnia 2007 2:23

    Ojej,wielbłąd! Muszę spytać znajomą z tamtych okolic :)

    autor lavinka
    dodano: 03 grudnia 2007 12:51

    Cześć, dzięki za informacje o Parchatce. (się zrymowało) Tam jeszcze nie byłem. Zawsze przejazdem do Puław. W Parchatce ktoś kiedyś trzymał wielbłąda jako atrakcję przy restauracji. Firma padła, właściciel uciekła a wielbłąd pozostał. Opisywali to pare lat temu w lokalnej prasie. Pozdrawiam

    autor Hagen

    dodano: 01 grudnia 2007 17:11

    autor tomek-wesoly
    dodano: 27 listopada 2007 12:28

    FAJNY BLOOG . ZAPRASZAM DO MNIE

    autor daisza

    dodano: 27 listopada 2007 4:28

    Pozdrawiam jesiennie wciaz jeszcze i serdecznie !!!

    autor gosicka

    dodano: 25 listopada 2007 16:56

    Pozdrawiam niedzielnie :)

    autor anek273

    dodano: 24 listopada 2007 22:23

    Ostatnio wzrosło moje zainteresowanie billboardami po Akcji Grupy Trzymającej Warszawskie blogi (gtwb.blox.pl). Wymyśliliśmy,że raz w miesiącu piszemy coś na zadany temat u siebie na blogach ( mój:warszavka.bloog.pl) i zrobił się z tego ciekawy przegląd. Nudny z pozoru temat stał się powodem do ciekawych dyskusji, nie tylko estetycznych :) Zapraszam, przyjmujemy również osoby spoza Warszawy, dostają one status Ambasadora, ale niestety trzeba mieć konto na gazecie (do uczestniczenia w głosowaniu i zgłaszaniu tematów kolejnych akcji).

    autor lavinka

    dodano: 24 listopada 2007 20:27

    Niestety zasłaniają... Ale i tak lubię swoje miasto, mimo wszystkich wad :)

    autor primavera21

    dodano: 24 listopada 2007 18:24

    Gratuluję, bo zasługujesz na tą nagrodę :)

    autor primavera21

    dodano: 20 listopada 2007 21:38

    @ anek: Mam w domu fińską siekierę rozłupującą :) Ledwo można ją unieść, ale myślę,że komputer ładnie by się rozbryzgiwał po ścianach :)

    autor lav

    OdpowiedzUsuń
  2. dodano: 19 listopada 2007 22:27

    E tam, siekiera! Z młotkiem jest więcej satysfakcji...

    Hmmm chodzi o komputer, bo jakoś dziwnie mi sie napisało... :)

    autor anek273

    dodano: 19 listopada 2007 14:42

    Tu akurat byłam na plenerze rysunkowym, zdjęcia robiłam z myślą o rysunkach(w deszczu nie dało się nic narysować) więc rysowałam ze zdjęć.... a co do roweru to wtedy miałam tylko starego składaka,więc nie dało by rady nim w Kazimierzu jeździć... :)

    autor lavinka
    dodano: 19 listopada 2007 6:03

    Czar jakis jest widoczny na wszystkich zdejciach ,a to najwazniejszeja nie umiem robic zdjec ,gdy pada deszcz,jakies ciemne mi wychodza i choc korzystac mozna z programu nERO-to wole wlasne ,dobrze zrobione,mimo deszczu-znakomite . Pozdarwiam ,Najezdzilas sie wiele,nazwiedzalas,w czasie deszczu tez na rowerze ? Trzymaj sie cieplutko zatem ...

    autor gosicka

    dodano: 18 listopada 2007 14:24

    Dziękuję za odwiedziny :)
    Nowy tom przygód Mikołajka ukazał się 5 listopada, kosztuje 38 zł.
    Dla rocznika '73 - czyli mojego - też był on postacią kultową :)
    Pozdrawiam niedzielnie :)

    autor anek273

    dodano: 18 listopada 2007 13:21

    dość nietypowe zdjęcia rozpoczynaja Twa opowieśc... a ja
    Zapraszan na post - Goście V KFG - himalaiści.
    Krakowski festiwal to swieto ludzi gór - Termin: 7-9 XII 2007
    dużo miłego na weekend.

    autor himalman

    dodano: 17 listopada 2007 21:13

    Piękne, klimatyczne miejsca... Pozdrawiam weekendowo :)

    autor anek273

    dodano: 15 listopada 2007 13:07

    Fajny blog, wpadnij do mnie i zgarnij 150 komci :* www.ca.xx.pl

    autor asiulka

    dodano: 15 listopada 2007 12:24

    Bo jest! Jak się wejdzie po kamiennych schodkach na skarpę i minie mur to można zobaczyć regularny las. Tuż za grobami są już chaszcze, zresztą widać je na jednym ze zdjęć.
    Do Kazimierza łatwo dojechać nie-samochodem. Jedzie się pociągiem do Puław i tam przesiada tuż pod dworcem autobus,który jedzie tam bezpośrednio.

    autor lavinka

    OdpowiedzUsuń
  3. dodano: 15 listopada 2007 11:33

    Miasto o moim imieniu, a ja tam jeszcze nie byłem :-( ale postaram się kiedyś pojechać :-)
    A ten cmentarz wygląda jkaby był w środku lasu :-|
    Pozdrawiam serdecznie Lavinkę :-)

    autor ange77

    dodano: 14 listopada 2007 21:14

    O, zaintrygowałeś mnie :) Ciekawostką jest to,że przed wojną w Kazimierzu prawie nie było drzew... wszędzie pasły się kozy ;-)
    A teraz jest zakaz wycinania czegokolwiek i dlatego jest tam tak dużo zieleni :)

    autor lavinka
    dodano: 14 listopada 2007 13:24

    Wina raczej deszczu. Poza tym teraz sporo w Kazimierzu wyremontowano :)

    autor lavinka
    dodano: 14 listopada 2007 11:04

    Smutno tu i zielono, za zielono i za smutno. Czy to tylko winna pora roku?

    autor John

    dodano: 14 listopada 2007 10:31

    Każde ze zdjęć ma swój klimat. Dobre pozdrawiam.

    autor JeGo

    OdpowiedzUsuń

>>>> Katowice i geocaching >>>>