Jest to jeden z najstarszych historycznych ośrodków miejskich południowego Mazowsza. Więcej można poczytać TU i TU
Ponieważ pogoda była kapryśna jak to w kwietniu,do Karczewa lavinka wybrała się busikiem (wraz z Rubeusem). Na początku nie bylimy pewni transportu, pechowo akurat wtedy trał remont nawierzchni Al.Jerozolimskich... w ostatniej chwili dotarliśmy pod Cepelię, gdzie przeniesiono przystanek (zazwyczaj busiki odjeżdżają spod d.hotelu Forum).
W Karczewie jest sporo ciekawych zabytków,ale dość odległych od siebie więc trzeba się nieco przespacerować po okolicy. lavinka i Rubeus zaczęli od cmentarza i skończyli na cmentarzu - Boże jak to brzmi... :) Na Cmentarzu rzymsko-katolickim jest wiele starych grobów oraz kaplica Bielińskich, najzamożniejszej rodziny w okolicy.
Potem l i R zwiedzali kościół św.Wita
A na koniec wybrali się w kierunku cmentarza żydowskiego przy ul.Otwockiej
Karczew
to jednak mekka dla wielbicieli architektury drewnianej. Chaty są
prawie na każdej ulicy. I to właśnie im lavinka i Rubeus poświęcili
najwięcej czasu drepcząc od jednej do drugiej i myląc drogę do cmentarza
żydowskiego :)
Opis całej wycieczki znajduje się w albumie KARCZEW.
Skrócona wersja w galerii na blogu po prawej stronie.
p.s.lavinka dziękuje Rubeusowi za kanapkę :)
dodano: 08 maja 2008 13:08
OdpowiedzUsuńZdaje się,że na Bródnie jest też kawałek zniszczonego cmentarza... szkoda,ze mam tak daleko...
autor lavinka
dodano: 07 maja 2008 10:08
Bardzo piękna macewa... Jest coś niezwykle wymownego w tych polskich macewach... Pozdrawiam. PS. mam pytanie - jak się dowiadywać o nowych akcjach? Jakoś nie kapuję...
autor didixi
blog: warszawskisubiektyw.blox.pl/
dodano: 05 maja 2008 10:57
CIEKAWE ZDJęCIA....ZAPRASZAM NA NOTKI
autor Magda
blog: www.blogoslawieni-i-swieci.bloog.pl
dodano: 18 kwietnia 2008 14:01
Lubię takie klimaty i czekam na następne
autor JeGo
blog: jegofoto.bloog.pl
dodano: 18 kwietnia 2008 11:09
Otwock i Karczew są na tyle blisko,że jednodniowa wycieczka jest akurat. Ale wszystkiego obejść się na raz nie da.... :)
autor lavinka
dodano: 18 kwietnia 2008 7:08
Ciekawa wycieczka i chyba też inspiracja. Co prawda mam już plany wyjazdowe na majowy weekend, ale moze wybiorę się znów pod Warszawę. Pozdrawiam
autor Hagen
blog: nibelung.bloog.pl
dodano: 17 kwietnia 2008 12:09
Boruta zdezerterował jako pierwszy (brak chętnych na rower). Potem stopniowo wykruszali się inni :)
autor lavinka
dodano: 17 kwietnia 2008 10:07
No, tu już wszystko widzę. Wyprawa we dwoje, ale fajnie! A gdzie boruta? Tez miał się wybrać.
Cmentarz żydowski w Kosowie Lackim widziałam, ciocie blisko mieszkały. Kiedy byłam dzieckiem prezentował się wspaniale, wycieczki Żydów przyjeżdżały. 5 lat temu, kiedy ostatnia ciocia umarła, przejeżdżałam obok - po cmentarzu nie ma śladu...
autor hanula1950