.... z Żyrardowa, mijając po drodze cmentarz żydowski i parę mogił wojennych(my tj: Mła,
Finito brat mój i
wuj Tomi
- przewodnik)... dotarliśmy do Guzowa i dworu tamże wzorowanego na
zamkach nad Loarą, a dalej przez pole makowe jechaliśmy do Sanktuarium w
Miedniewicach... i dalej przez lasy i wsie...aż spotkaliśmy koniki.
Potem znowu w las aż do Żyrardowa. Milutkie kółko zdala od cywilizacji.
Polecam na odtrucie znudzonym mieszczuchom :)

A cała galeria zdjęć z wycieczki jest
TUTAJ.
Dokładną trasę zna tylko wujek ToMi zza miedzy :)