Któregoś wiosennego dnia lavinka wybrała się na wycieczkę do Malborka. W Warszawie było ciepło,chodziło się w krótkim rękawie... niestety na miejscu okazało się,że tylko tam.W Malborku było 10 stopni, wiało i popadywał deszcz. Turystów jak na lekarstwo... nasz przewodnik, starszy dziadunio też nie był zachwycony.... przegonił nas przez cały zamek, a potem zaprosił na kawę w miejscowym zajeździe, gdzie grzaliśmy skostniałe z zimna kończyny... było fajnie ;-)
dodano: 14 września 2015 18:07
OdpowiedzUsuńAtrakcyjny blog!
autor Dariusz
blog: http://www.accountancy-search.com/author/mascmarom
dodano: 22 lipca 2007 16:56
O. Moje miasto :)
autor JOUKI
blog: jouki.pl
dodano: 11 marca 2007 22:20
Tak, tak... Na Północy zawsze jest chłodno, wietrznie, deszczowo... i fajnie :-)
autor Artur
dodano: 10 marca 2007 11:45
hej wiesz co ja sie interesuje architektora ... chcem zostac architektem opowiesz mi cos o tym ..?????? zapraszam do mnie ..
autor nina126
blog: pomucsercu.bloog.pl
dodano: 08 marca 2007 9:50
Zamek niski był ziepłoherbaciany :)
autor lavinka
dodano: 07 marca 2007 18:50
Wieczny Malbork?
Wietrzny to pewnie Zamek Wysoki, a Średnio-Wietrzny to Średni... co zaś z Niskim? Małodobry?
autor meteor2017
blog: tomi.blox.pl