W Łutowcu oprócz szkoły znajdują się skałki, na
których kiedyś była strażnica. Ale nie bardzo widać na których, bo
wszystkie wyglądają tak samo. Z Łutowca przez Żarki pojechaliśmy do zamku w Olsztynie.
Głównym punktem dnia okazała się jednak smażona ryba kilkadziesiąt
kilometrów dalej. Po zwiedzeniu okolicznych zabytków i innych ciekawych
obiektów, trafiliśmy na stodołę idealnie nadającą się na nocleg (ja ją
wypatrzyłam!). Szukaliśmy go jeszcze gdzie indziej, ale wyszło że
jesteśmy skazani na tę w lesie. Tylko rano panowie myśliwi grzecznie
kazali się nam wynosić. Ale co tam ;) Grunt, że się wypadało przez noc i
mogliśmy spokojnie jechać dalej. Niestety nie mam zdjęcia stodoły
(przeoczenie).
Zdjęcie powyżej to przepiękny drewniany kościół z miejscowości Gidle
- już w woj. łódzkim. Są tu jeszcze dwa inne kościoły ale ten spodobał
się nam najbardziej. Przez resztę dnia kręciliśmy się po okolicy,
oglądając głównie barokowe kościoły, a nawet jeśli starsze - to i tak
przebudowane na barokowe. Trochę się nam zaczęły mylić ;) Jeden z
piękniejszych obejrzeliśmy w Radomsku.
Radomsko to w ogóle piękne miasto pełne cudownie
wykończonych budynków. Nie miałam o nim pojęcia i dlatego dzielę się
odkryciem. Pojedźcie tam koniecznie, jeśli lubicie wysmakowany detal.
No i to jest koniec wycieczki. Z Radomska w dość ciasnych warunkach dojechaliśmy cało i zdrowo do Warszawy :)
A teraz mały bonus, czyli dlaczego warto kupować mapy turystyczne.
Makar wypatrzył na mapie coś jakby mogiłę, pomnik, nie wiadomo co. I tak
było po drodze to podjechaliśmy. I co ukazało się naszym oczom? A to:
Kolumna stoi przy drodze, ale w polu - pomiędzy miejscowościami Kruszyna i Borowne.
Dopiero przypadkowo spotkany po drodze miejscowy społecznik i cyklista (
z kolegami jadący samochodem) opowiedział, jaką historię upamiętnia.
Postawił go dziedzic okoliczny swojemu synowi, który targnął się w tym
miejscu na swoje życie.
Wszystkie zdjęcia w albumie JURA I NIE TYLKO
dodano: 30 czerwca 2015 14:29
OdpowiedzUsuńSzczególnie ciekawe są pierwsze dwa ujęcia. Opisy krótkie i na temat. Super, że masz taką pasję i chcesz się dzielić wrażeniami z innymi. Pozdrawiam :)
autor Klaudia
dodano: 09 marca 2012 10:58
Jura jest piekna. Te przestrzenie, te krajobrazy!
autor Mała
blog: mojewycieczki.wordpress.com/2012/03/06/szlak-orlich-gniazd/
dodano: 13 września 2010 11:22
Bardzo ładne zdjęcia i fantastyczny sposób pisania o swoich podróżach :)
Pozdrawiam serdecznie :)
autor Michał
dodano: 11 września 2010 23:11
A w Olsztynie byłam w sierpniu, bardzo ładne miejsce. :)
autor molly23
dodano: 09 września 2010 9:22
ufff!
Wreszcie tu dotarłam. Od czasu, jak przeniosłaś "Warszawkę" na blogspot, ten blog zniknął mi z pola widzenia...
Muszę zalinkować u siebie, bo u Ciebie niełatwo znaleźć.
Przysiadam nadrobić zaległości.
Pozdrawiam serdecznie:)
autor alElla
dodano: 07 września 2010 9:37
No, jeszcze trochę więcej sił w nogach na podjazdach i jeździe pod wiatr by się przydało ;)
Życzę dużo zdrowia i wyleczenia tego upiornego kolana!
autor lavinka
dodano: 07 września 2010 9:37
Jura - fajne miejsce. Wspominam z sentymentem. Wybraliśmy się tam 3 latat temu. Bazę wypadową mieliśmy w Podzamczu. Nie w stodole :) ale w tanim gospodarstwie agroturystycznym z widokiem na zamek Ogrodzieniec. Zwiedzaliśmy dosyć tradycyjnie: Olsztyn, Rabsztyn, Mirów, Bobolice, Okiennik, Olkusz, Ojców. I pewnie coś jeszcze, ale w tewj chwili nie pamiętam :) Zdjęcie z kolumną i historia bardzo ciekawe. Pozdrawiam
autor Hagen
dodano: 07 września 2010 7:31
Lavinko!
Super spędzasz czas. Masz fantazje i energię.
I o to chodzi.
Pozdrawiam i życzę Ci wspaniałych tras i dużo zdrowia i zapału.
Ja w piątek idę do przychodni przyszpitalnej z tym moim kolanem.
Pozdrawiam Vojtek
autor Vojtek