Wyprawę na Kurpie Białe rozpoczęliśmy od zwiedzena doliny Bugu. Skoro już byliśmy w okolicy, grzechem byłoby nie zobaczyć Wyszkowa, ujścia rzeki Liwiec i Puszczy Kamienieckiej. W Wyszkowie był do zwiedzenia właściwie tylko kościół, więc dorzucę go do innego albumu. Dziś będzie o rzece.
Bug
jest dziką rzeką, wylewającą na wiosnę. Dlatego na jego południowym
brzegu nic się nie buduje. Po horyzont pola i łąki. Tylko we fragmencie
porośnięty jest sosnowym lasem (część na skarpie). Tam też sporo jest
osiedli domków letniskowych (pół królestwa za taki domek, serio). Jadąc w
kierunku Liwca, małej rzeczki wpadającej do Bugu
trafiliśmy na budującą się obwodnicę Wyszkowa, której nie było na mapie.
Budowę trzeba było objechać. Po drodze zgubiliśmy szlak, na dodatek był
upał.Szczegółową relację z tego dnia można przeczytać we WPISIE na bikestats.
Wracając do Liwca - przy ujściu do Bugu jest bardzo płytki, można się swobodnie kąpać. Kiedyś zwiedzimy go osobno.
Kilka kilometrów dalej złapała nas burza i zmoczyła doszczętnie. Schliśmy na leśnej polance. Był to skraj Puszczy Kamienieckiej. Cudowny zapach lasu.
Na
wysokości miejscowości letniskowej Wywłoka skręciliśmy z rowerowego
szlaku w kierunku Bugu i dalej jechaliśmy wzdłuż wału
przeciwpowodziowego oglądając przepiękne łąkowe pejzaże.
W
międzyczasie dojechał do nas wujek To Mi zza miedzy i wieczorem
rozbiliśmy Maniot na kupie mrowisk blisko zakola Bugu. Następnego dnia
ja i Finito moczyliśmy kostki a To Mi kąpał się w całości. Ryzykant, Bug jest bardzo niebezpieczny pod tym względem. Lepiej kapać się w Liwcu. Zdecydowanie.
Wszystkie zdjęcia Bugu, Liwca i kilka z Puszczy Kamienieckiej w albumie BUG
dodano: 14 września 2008 15:35
OdpowiedzUsuńkulkową kiedyś miałam i wróciłam do starej myszki, a teraz nie mam takiego ciupkiego śrubokrętu i nie mam jak odkręcić
gdy syn ze mną mieszkał to sam to robił, a teraz muszę czekać aż raczy przyjść
Bug widziałam na żywo, to było dawno jak jeszcze w niej ryby były taaaakie! teraz tylko mogę go pooglądać na Twoich fotkach ;-)
pozdro niedzielne i dzięki, że wpadłaś
autor Donwinka
blog: foto-donwinka.bloog.pl
dodano: 14 września 2008 10:49
nie byłam dzisiaj w stanie wszystkiego obejrzeć,
jest tego bardzo dużo
a księgi gości nie znalazłam,
starość nie radość i się ślepnie
pozdro
autor Donwinka
blog: foto-donwinka.bloog.pl
dodano: 14 września 2008 10:28
świetne fotki
pozdro
autor Donwinka
blog: okiem-Donwinki.bloog.pl
dodano: 13 września 2008 17:14
Polemizowałabym, z brzegu wyglądało jakby parę razy Cię zniosło :P
autor lavinka
dodano: 13 września 2008 16:23
Zadanie specjalne - tłumaczenie ;-P
Zaraz tam ryzykant... gdybym się wypuścił na środek to tak, ale ja przy brzegu się pluskałem :-) A tydzień później pluskałem się w płytkiej Warcie, a ostatnio w jeziorkach na 2000mnpm i wyżej ;-P
autor meteor2017
blog: tomi.blox.pl/html
dodano: 13 września 2008 16:09
@Hagen: Nie zapuszczaliśmy się aż tak daleko wzdłuż Bugu, ale podrugiej stronie było sporo drewnianych kosciółków, co prawda nie cerkwii ale także urokliwych. Postaram sie w najbliższym czasie je uporząkować i wstawić na blog.
@ReniaJarek:a ja właśnie wracam od was (zapraszałam tu) ;D
autor lavinka
dodano: 13 września 2008 12:27
Fajna relacja z wyprawy nad Bug, ale szczęścia do pogody to Ty Lav nie masz, Widać deszcz Cie lubi.
Pozdro.
autor Renia i Jarek
blog: reniajarek.bloog.pl
dodano: 13 września 2008 8:36
I znów super relacja i fajne fotki. Bug - od razu myslę o Włodawie - taka totalna, ale cudna prowincja: kościół, cerkiew, synagoga i właśnie Bug. A po drugiej stronie to juz Ukraina. Pozdrawiam
autor Hagen
dodano: 12 września 2008 22:40
OdpowiedzUsuńExpedition on Kurpie We started tour from the valley river of Bug. In Wyszków was properly only to visit the church. Today will be on the river.
Bug is a wild river, pour in the spring. Therefore, on the southern shore of nothing builds. After the horizon of fields and meadows. Only with the passage in the pine trees. There is also a lot of settlements chalet sites (half the kingdom for such a house, seriously). Coming towards Liwiec, a small river flows into to the Bug - we hit the solution to bypass Wyszkow, which was not on the map. The construction was to see the need. On the way lost route, the additive was heat.Detailed relationship of that date can be read in NOTE on bikestats.
Turning to Liwiec - at the mouth of the Bugu is very plate, you can easy to swim. We used to visit him separately.
A few kilometers away caught us storm and she wetted altogether. We wasted away the forest small forest clearing. It was the coast of the Forest Kamieniecka. Miraculous smell of the forest.
At the height of summer residence village Wywłoka we turn with a bicycle route in the direction of the Bug we was going and further along the flood embankment Grassland watching the beautiful landscapes.
In the meantime, join us "Uncle Tomi" and in the evening between we pitched a tent (Maniot). The next day, and I Finito (my brtother) and we soaked legs.. ToMi took a bath entire. Daredevil, Bug is very dangerous river. Better to take a bath in Liwiec. Definitely.
Google translate + translatica.pl (uff...) :)
Kali starać się bardzo.
autor lavinka
dodano: 12 września 2008 19:39
Hey sweetie,
These photos are INCREDIBLE...just gorgeous and that river is amazing. Is it swollen from the rain? I could not translate the page - it didn't work. But anyway the photos as SO beautiful and it is very GREEN where you are. It looks like where I grew up in the state of MAINE, USA. I adored the photo of the trees. It is one of the best photos of trees I've ever seen in my life. You have a natural ability to photograph trees with the right kind of lighting. I think these are some of your very best photos ever.
PS Would you go to my site and click on the link that will take you to the petition I did to save the mountains in New Zealand? If you have trouble let me know.
I am so touched that you contacted me. As this group of photos are stunningly beautiful. Thank you my dear Polish friend.
Hugs,
Robin
autor Robin Easton
blog: naked in eden