9 października 2009

>>>> Beskid Niski >>>>

No to wreszcie te góry. Ciężko się pedałuje pod górę, ale jeszcze gorzej pcha rower pod górę po błocie. Inaczej mówiąc Beskid był hardcorowy, mimo że znowu tak dużo nie padało. Ale by się błocko zrobiło - starczy w zupełności. Masakra. Ale było fajnie ;)
Co jest w Beskidzie fajnego poza górami?
Ano cerkwie. Drewniane.
I murowane.
 
Chaty i chatki

A także kamieniste rzeczki
 
Jest też grób Josefa z Bazin
Ale najważniejsze są owce.

1 komentarz:

  1. dodano: 13 października 2009 22:59

    To był cmentarz gdzie Tomiemu po raz pierwszy pękła dętka. Tyle pamiętam. Jego pytać :)

    autor lavinka
    dodano: 13 października 2009 19:40

    Lavinko, gdzie znaleźliście grób Josefa???

    autor ikroopka
    dodano: 10 października 2009 17:22

    Cerkwie to ja chciałem w te wakacje w Bieszczadach zwiedzać. Niestety, nie udało się. W przyszłym roku tez zapewne się nie uda, bo w inne rejony chcemy się wybrać. Pooglądam je sobie zatem u Ciebie.

    autor Hagen

    blog: nibelung.bloog.pl
    dodano: 09 października 2009 20:34

    To różowe to Blechnarka :-)

    autor meteor2017

    blog: tomi.blox.pl/
    dodano: 09 października 2009 18:06

    A żebym to ja pamiętała. Było blisko granicy, bo mi komórka przeszła na słowacki orange :)

    autor lavinka
    dodano: 09 października 2009 18:02

    Ta murowana to Blechniarka? Zaraz przy granicy ze Słowacją?

    autor krakoffski

    blog: krakowski.blox.pl
    dodano: 09 października 2009 11:29

    Jak widać tak ;)

    autor lavinka
    dodano: 09 października 2009 9:23

    To Josef z Bazin naprawdę istniał ? :)

    autor Robert

    blog: www.beavis.blox.pl

    OdpowiedzUsuń

>>>> Katowice i geocaching >>>>