Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami... było sobie miasteczko a w nim zamek... i była sobie lavinka, która mieszkała na zamku....
To znaczy jedną noc mieszkała dokładnie... a teraz po latach wróciła i mogła odświeżyć wspomnienia....
A zamek z czarno-białej galerii Reszla Zimowego po sześciu czy siedmiu latach wygąda tak:
Pomnik zawędrował pod bramę, a na jego miejscu wyrosła dziwna budka sprzedająca bilety wstępu.... za darmo nawet zamku nie można obejść dookoła...
Ale nie tylko zamkiem Reszel stoi... jeśli macie ochotę na wirtualny spacer po tym miasteczku zapraszam TUTAJ.
dodano: 30 sierpnia 2007 21:28
OdpowiedzUsuńA nie nie, o istnieniu tych które podlinkowałeś nie miałam pojęcia :) Oczywiście chodziło mi o te z lewej strony zamku.
autor lavinka
dodano: 30 sierpnia 2007 14:39
Aha, sorry w takim razie, tamte drzewa rzeczywiście były jeszcze niedawno. Myślałem, że mówisz o tych drzewkach: http://www.reszel.net/index.php?q=gallery&g2_itemId=852
autor kef
blog: www.reszel.net
dodano: 29 sierpnia 2007 17:52
Zaręczam Ci ,że były jeszcze kilka lat temu... co zresztą widać na czarnobiałym zdjęciu kilka wpisów wczesniej :)
autor lavinka
dodano: 29 sierpnia 2007 13:46
Te drzewa rosły paredziesiąt latek temu i wtedy nie było tak wielu murów obronnych przy zamku. Zostały odbudowane/odkopane, przez co zniknęły drzewa.
autor kef
blog: www.reszel.net
dodano: 05 sierpnia 2007 23:53
Ta ostatnia wyprawa na Warmię najpierw pociągiem do Biskupca a dalej rowerem po polnych drogach głównie. Nocleg na zamku jest dość drogi,ale jak się podróżuje większą grupą to się kupuje "pokój" a są duże. wysokie, czasem z antresolą.
Co do portretu z kapeluszem to nie jest dokładnie moja podobizna zewnętrzna, raczej wewnętrzna. Szkic autorstwa madre mojej. Więcej podobnych znajdziesz u niej na blogu(tak,mać moja także jest skomputeryzowana)
http://elzbieta.bloog.pl
autor lavinka
dodano: 05 sierpnia 2007 22:51
Zamki to moja pasja,poczawszy od Wawelu,przez Pieskowa Skale,ruiny w Lipowcu az po Pomorskie ,ktore jeszce nie odktyly przede mna swoich tajemnic..Ale wszystko sie moze spelnic !!!To tam mozna nawet pzrenocowac ? Wspaniale !Ten portret Twoj z kapeluszem jest niezwykle udany,mam slabosc do takich szkicow,choc mnie kapelusze nie pasuja .
HEJ ! Bezpiecznego wedrowania,na rowerze ?
autor gosicka
dodano: 05 sierpnia 2007 14:51
Jak widać ;-)))
lav
dodano: 05 sierpnia 2007 14:26
I ja tu byłem, kawę na dziedzińcu piłem... ale nie nocowałem.
Pierwszy? (przed spambotem)
autor meteor2017
blog: tomi.blox.pl
dodano: 02 sierpnia 2007 11:25
To musi być niesamowite...
mieszkać w takim zamku
autor indo
dodano: 31 lipca 2007 21:32
a ten krzyż to bardziej kapliczki - dokładnie wokół kościoła były stacje drogi krzyżowej. Kilka Poczwarni pofocili:):)
autor poczwara
dodano: 31 lipca 2007 17:23
Bo Reszel trzeba odkrywać pomalutku. Zależy co kto lubi. Jeśli jest się świadomym tego, co się widzi... na przykład oryginalny, średniowieczny układ ulic. I ta cegła...
Jak ktoś lubi dyskoteki a la umcia-ciumcia i hotele wielogwiazdkowe ze śniadaniem do łóżka to faktycznie nie ma czego tam szukać ;-D
Ja łaziłam po całym mieście cały dzień i nawet nie zobaczyłam połowy. Sporo było na horyzoncie, ale akurat wyjątkowo byłam pieszo, nie rowerem, więc dalsze plany zostawiłam sobie na następy raz :)
autor lavinka
dodano: 31 lipca 2007 15:24
Byłam tam w maju tego roku. Cały ten Reszel to zamek i przyzamcze.
autor agata744
blog: rybka04
dodano: 31 lipca 2007 0:54
Mnie się do tej pory kojarzył z burzami śnieżnymi :)
autor lavinka
dodano: 30 lipca 2007 19:14
Mi się Reszel źle kojarzy, ale moze dzięki temu zdjęciu jakoś pozbędę się złych wspomnień :) Może kiedyś się wybiorę do tej piękne budowli ... :) Muszę się przełamać.
autor jewcia11
dodano: 29 lipca 2007 15:02
Piękne miejsce :) Uwielbiam zamki. Pozdrawiam :)
autor anek273
dodano: 28 lipca 2007 22:56
O, właśnie znalazłam jeszcze jedną różnicę o której nie napisałam ... otóż parę latek temu po lewej stronie zamku rosły drzewa. Na czarnobiałym zdjęciu widać wyraźnie konary... a tu puchy...
autor lavinka